Refleksja 2024-04-19

Braterstwo w ... słabości Alkoholicy są nie tyle braćmi w cnotach, co w wadach & słabościach oraz we wspólnym dążeniu do ich pokonania. PodobieŃstwo jednego alkoholika do drugiego jest wręcz niepojęte. Ma wymiar tajemnicy duchowej. Ono jednak realnie istnieje. Wiem, że dzisiaj jestem w stanie pomóc każdemu z nich i - zarazem - że każdy z nich mnie pomoże. Troska o kogoś to dla mnie całkowicie nowe i podniecające doświadczenie. Radość troszczenia się o innych: jak się czują, czego oczekują, o co się modlą? Pragnę poznać ich radości i smutki. Chcę poznać smak ich przerażenia, żalu i nieszczęścia. Pragnę z nimi dzielić te uczucia, niosąc im tym samym ulgę. Nigdy nie wiedziałem, jak to się robi, ani nawet, jak zacząć. Co więcej - nigdy mnie to nie martwiło. Teraz Wspólnota AA i Bóg uczą mnie troski o innych ludzi.

Refleksja

"BRATERSTWO NIEDOSKONAŁOŚCI" My, zdrowiejący alkoholicy, jesteśmy nie tyle braćmi w cnotach, ile braćmi w brakach i wadach - tudzież we wspólnym wysiłku przezwyciężania ich. JAK TO WIDZI BILL,STR.167 Sposób, w jaki jeden alkoholik utożsamia się z drugim, jest tajemnicą o wymiarze duchowym - niemal niepojętą. A jednak zjawisko to jest realne. "Odczuwam" je. Dziś czuję, że mogę pomagać ludziom, a oni mogą pomagać mnie. Nowym i ekscytującym doznaniem jest dla mnie odczuwaniem troski o kogoś; przejmowanie się tym, co inni czują, na co mają nadzieję, o co się modlą; poznawanie ich smutku, radości, przerażenia, zgryzoty, żalu; pragnienie, by dzielić z nim te uczucia, ponieważ komuś może to przynieść ulgę. Nigdy nie wiedziałem, jak to się robi - nie umiałem nawet spróbować. I prawdę mówiąc, nie chciało mi się próbować. Wspólnota AA i Bóg uczą mnie, jak troszczyć się i dbać o innych.

Myśl

Po jakimś czasie przynależności do AA przekonujemy się, że aby wytrwać w trzeźwości, musimy rozwijać w sobie pokorę. Dominującą cechą uczestników niepicia o wieloletnim stażu jest właśnie głęboka pokora. Ilekroć pomyślę, że gdyby nie Łaska Boża, to byłbym w tej chwili pijany, tylekroć umacniam się w pokorze. Wdzięczność do Boga za łaskę, jaką mi okazał, czyni mnie pokornym. Patrząc wstecz na nieszczęśnika, jakim niegdyś byłem, nie mam powodów do dumy. Pytanie: Czy znajduję w sobie wdzięczność i pokorę?

Medytacja

Muszę zmartwychwstać z dawnych przewinieŃ i egoizmu, by wkroczyć na drogę dobra, zdrowia i szczęścia. Odrzucę niegdysiejsze błędy i powstanę niczym feniks z popiołów. Przeszłość bezpowrotnie minęła. Przebaczono mi wszystkie winy, tak że tym gorliwiej staram się dziś wypełniać Wolę Bożą. Dzisiaj - tu i teraz - to dzieŃ mego odrodzenia duchowego. Zacznę swą pracę od zaraz, żeby zbudować sobie nowe życie - oparte na ufności i wierze w Boga, wypełnione starannym spełnianiem Jego Woli.

Modlitwa

Modlę się, ażebym miał swój udział w procesie przeobrażania świata. Modlę się, abym robił wszystko co w mojej mocy, by na ziemi mogło zapanować dobro.