24 godziny na dobę - marzec dzień 29 Myśl przewodnia AA Zanim trafiłem do AA, byłem bardzo nieuczciwy. Ciągle okłamywałem żonę, pokrętnie tłumacząc się z tego, gdzie byłem i co robiłem. Urywałem się z pracy, symulując chorobę lub uciekając się do innych kłamliwych sztuczek i wymówek. Byłem nieuczciwy zarówno wobec siebie, jak i wobec innych. Nie chciałem zobaczyć, jaki jestem naprawdę i nie potrafiłem przyznawać się do własnych błędów. Wmawiałem sobie, że jestem „normalnym” facetem, choć w głębi duszy podejrzewałem, ze bardzo różnię się od innych ludzi.
Pytanie: Czy teraz stać mnie już na szczerość i uczciwość?Medytacja Muszę funkcjonować w świecie, pośród ludzi, a zarazem zapewnić sobie intymne obcowanie z Bogiem. Ciche chwile skupienia i jedności z Nim są dla mnie punktem wyjścia do pozostałych zajęć. Abym mógł wzrastać duchowo, moje życie wewnętrzne musi toczyć się z dala od tłumu i zgiełku świata. W świecie materialnym widzieć winienem jeno przejściowe odzienie. Dopóki me życie duchowe przebiegać będzie w zgodzie z Bogiem, dopóty żadne komplikacje nie zmącą mego spokoju ani nie wyprowadzą mnie z równowagi. Poczucie bezpieczeństwa i spełnienia w życiu zasadza się na prawidłowo kultywowanej duchowości.Modlitwa Modlę się, abym swe życie wewnętrzne rozwijał pod Bożym przewodnictwem.
Modlę się, ażeby więź jednocząca mnie z Bogiem pozostała niezniszczalna i nietykalna dla świata.
Refleksje - marzec dzień 29
Refleksje ..ZAUFANI SŁUDZY
Oni maja służyć. Mają, często niewdzięczny, przywilej wykonywania czarnej roboty.
DWANAŚCIE KROKÓW I DWANAŚCIE TRADYCJI, STR. 134
W Greku Zorbie Nikos Kazantzakis opisuje spotkanie głównego bohater ze starcem zajętym sadzeniem drzewa. “Cóż pan robi?”- pyta Zorba. A stary człowiek odpowiada: “Dobrze widzisz co robię,mój synu; sadzę drzewo”. “Ale po co sadzisz drzewo – dziwi się Zorba – skoro nie będzie Pan mógł zobaczyć jak wydaje owoce?”
Na to stary człowiek mówi: “Ja mój synu, żyję tak, jakbym nigdy nie umiał umrzeć”. Słowa te wywołują nieznaczny uśmiech na ustach Zorby; odchodząc, wykrzykuje on z nutka ironii w głosie: “To dziwne – bo ja żyję tak jakbym miał umrzeć jutro!”
Jako uczestnik AA odkryłem,że nasz Trzeci Legat (Służba) jest żyzną glebą, na której mogę zasadzić drzewo mojej trzeźwości. Owoce, które zbieram, są wspaniałe: spokój, poczucie bezpieczeństwa, zrozumienie i i dwadzieścia cztery godziny wiecznego spełnienia; a mój jasny i otwarty umysł pozwala mi wsłuchać się w głos sumienia, który po cichutku i łagodnie nawołuje mnie: “Musisz odejść ze służby. Teraz kolej na innych,żeby zasadzili drzewo i zebrali owoce”.
Zasubskrybuj codzienny email z tekstami z 24 godzin i Refleksji AA
Rocznice w tym miesiacu 1: Radek Żyrardów (1-go)
4: gonka Kavlinge (1-go)
5: Darek Birmingham,Tipton (1-go)
4: Ela Siedlce (2-go)
17: Andrzej Radzyń Podlaski (2-go)
5: Sebastian Doncaster-Anglia (2-go)
2: Adam Unterschleißheim (3-go)
5: Kamil Wrocław (3-go)
1: pasja (4-go)
4: Tosieck Warszawa (5-go)
3: Rafał (6-go)
4: AA Monika Wrocław (6-go)
5: Marcin Kazimierza Wielka (6-go)
2: Kuba (7-go)
4: Aleksander Wincentów (7-go)
30: Heniek Gdańsk (8-go)
4: Tomek Kraków (8-go)
10: Krzysztof (8-go)
5: Karolina Gulin (8-go)
1: Maciej Świdnik (8-go)
4: Agnieszka Grodzisk Mazowiecki (9-go)
6: Krzysiek Cork (10-go)
2: Michał Łódź (10-go)
1: Andrzej "Ptaszek" Kraków (13-go)
5: Danka Katowice (14-go)
6: Franciszek Biała Podlaska (16-go)
4: Przemek Kielce (16-go)
3: Robert Warszawa (16-go)
1: Mateusz Osiek (17-go)
6: Paweł Lublin (17-go)
7: Katarzyna Kościerzyna (17-go)
6: Paweł Lublin (17-go)
7: Agus Piastów (17-go)
35: Tadeusz Kraków (17-go)
3: Svietlana Warszawa (18-go)
4: grochol Toruń (18-go)
2: Magda Szczecin (19-go)
3: Tomasz Pruszków (20-go)
5: Aleksandra Poznań (20-go)
4: Piotr Warszawa (21-go)
5: Dorota Warszawa (22-go)
3: Zbyszek Oborniki Śląskie (22-go)
1: Ireneusz Toruń (24-go)
2: Krzysztof Gliwice (25-go)
3: Czarek Olsztyn (25-go)
7: Leszek AA Jaworzno (25-go)
26: Włodek Kamień (26-go)
3: Piotr Grodzisk Mazowiecki (26-go)
5: Łukasz Darmstadt (26-go)
3: Kamil Bydgoszcz (27-go)
1: Jacek Gdańsk (27-go)
12: Andrzej Police (27-go)
2: Marzena łódzkie (28-go)
4: Grzegorz Nowy Sącz (28-go)
5: Tomek Sosnowiec (31-go)
"Jak to widzi Bill" Wyzwolenie przez akceptację 109 Przyznaliśmy, że w pojedynkę, za pomocą własnych skąpych zasobów, nie poradzimy sobie z alkoholem; zaakceptowaliśmy wynikający z tego logicznie fakt, żeby dokonać tego niemożliwego w innym razie zadania, musimy zdać się na jakąś Silę Wyższą (choćby była nią po prostu grupa AA). W chwili, gdy w pełni to zaakceptowaliśmy, rozpoczął się proces uwalniania nas od przymusu picia. Od większości z nas owa podwójna akceptacja wymagała ogromnego wysiłku. Musieliśmy odrzucić wyznawaną przez lata filozofię samowystarczalności. Nie stało się to jedynie za sprawą siły woli, lecz wynikło raczej z rozwiniętej przez nas gotowości do pogodzenia się z nowymi dla nas prawdami. Tak więc ani nie uciekliśmy, ani nie wałczyliśmy. Zdobyliśmy się natomiast na akceptację. I była ona zaczątkiem naszego wyzwolenia.
Grapevine, marzec 1962
Tekst z "Jak to widzi Bill" Literaturę można nabyć w siedzibie Fundacji BSK AA Warszawa ul. Chmielna 20 lub za porednictwem sklepu internetowego http://literatura.aa.org.pl